
Jak żyć po Walentynkach? Co z tym zakochaniem?
Dziś 15 lutego. Dzień po Walentynkach. Promocje w sklepach jubilerskich i drogeriach wygasły, plakaty zdjęte, nawet w Lidlu skończyła się promocja na tulipany. Wracamy do codzienności. I dopiero teraz okazuje się jak to naprawdę jest z naszą miłością. Takie życie :)...
Języki wyrażania emocji – Prezenty
Jak już wiadomo, każdy z nas posiada w swoim wnętrzu zbiornik emocjonalny, w którym gromadzi emocje. (więcej tutaj - Zbiornik emocjonalny) Niestety czasem jest on pusty i wiatr w nim hula zamiast zapasów miłości na trudny czas, i wtedy jest nam szczególnie ciężko....
Języki wyrażania emocji – Praktyczna pomoc
Nikomu nie trzeba chyba uświadamiać w jak stresujących czasach żyjemy. Wszyscy zmagamy się z tym samym pędem i problemami, a każdy z nas ma dodatkowo swoje własne wyzwania i konkretne, czasem bardo trudne sytuacje. Kiedy żyjemy razem, warto raczej sobie pomagać i się...
Języki wyrażania miłości – Zbiornik miłości i cysterna w Al Jadida
W starej, portugalskiej twierdzy El Jadida (Maroko) można do dziś zobaczyć cysternę, która zaopatrywała w słodką wodę całe miasto w porze suchej oraz w trakcie ewentualnych oblężeń. W czasie deszczu kanałami zbierano do niej wodę, a następnie z tej zebranej wody...
Kalendarz Adwentowy 2020 – przed adwentem
Nadchodzi Adwent. czego by nie powiedzieć, Adwent 2020 będzie dziwny; trochę inny niż te, które przeżywaliśmy do tej pory. Sytuacja wokół nas pod wieloma względami nie sprzyja świętowaniu, ani nawet skupieniu na porządkach, świątecznych zakupach, bieganiu po sklepach...
Piękne chwile – twórzmy wspomnienia
Są miliony sposobów na zabijanie czasu, ale nikt jeszcze nie wymyślił jak o wskrzesić. Albert Einstein Jest coś na rzeczy, prawda? Szczególnie chyba w wakacje bywa to aktualne. Jak dobrze spędzić czas? Jasne, że nie warto czepiać się języka, ale czasem rzeczywiście...
Czego się dziś boimy?
Ponieważ jest to blog o relacjach a nie o zdrowiu, niekoniecznie mieliśmy zamiar komentować koronawirusa. Ale strach przed nim tak bardzo się rozpanoszył, że zaczyna zdecydowanie mieć wpływ na nasze relacje. Strach, nie koronawirus. Na ulicy, w autobusie, w...
Czasem nie ogarniam
Siedzę i układam plan tygodnia. Co kiedy, gdzie i z kim, otwarty kalendarz, kolejne dni i godziny. szykuje się dobry, pracowity tydzień. Za oknem leje, koło mnie ulubiony kubek gorącej herbaty, w pokoju, obok mnie stoi choinka. Serio? No tak. Wiem, że dziś 24 lutego i...
Zwykła kawa
Jesteśmy w kolejnej podróży i właśnie zatrzymaliśmy się na krótka przerwę i kawę. Taką zupełnie zwykłą, ale po przejechaniu sporej drogi ta kawa była na prawdę wspaniała. Nie były to ani wyżyny sztuki baristycznej, ani najlepsze miejsce na świecie - fajna kawa na...
Co się stało z naszym entuzjazmem?
W tym roku będziemy mieli trzydziestą rocznicę ślubu. Kawał czasu. Pewnie pojawi się tutaj więcej refleksji na ten temat, bo trudno powstrzymać się od głębokich (i nieco płytszych) przemyśleń. Z grubsza trzydzieści lat temu, na początku lutego byliśmy w Urzędzie Stanu...
Blue Monday
Podobno dziś mamy najgorszy dzień w roku. Składa się na to wiele różnych czynników takich jak odległość do Świąt Bożego Narodzenia, wysokość zarobków, długość dnia, oraz coraz większa świadomość faktu, że raczej już się nam nie uda wypełnić wszystkich noworocznych...
Złoty Potok
Dziś będzie wycieczkowo. Nie wszyscy i nie zawsze mogą mieć wyprawy i wycieczki w różne niezwykłe miejsca i my właśnie takimi "niewszystkimi" jesteśmy. Nie udało się nam w tym roku zrealizować wrześniowych planów i pojechać w góry, ale ponieważ twierdzimy, że nie ma...
Warto! Jeszcze jak warto! – ponad 30 lat razem
Powoli świętujemy kolejną rocznicę ślubu. Powoli i dokładnie, bo też jest co świętować! 🙂 Ten post powstał wprawdzie jakiś czas temu, ale nic nie stracił na aktualności 🙂 Ponad 30 lat razem. Wszystko zaczęło się od wspólnego zbierania kasztanów pewnego...
Źle to robisz!
Robię sobie obiad. Dziś tylko sobie, bo jestem w domu sama. Kolejny raz z dość dużą dozą pewności sięgam do szafki po talerz i... kolejny raz okazuje się, że tam, gdzie się go spodziewałam są zupełnie inne talerze niż te, które chcę. No szaleństwo! Przecież tak się...
Na bocznym torze
Właśnie minął drugi tydzień mojego nic-nie-robienia. Miałam ogromną nadzieję, że o tej porze będę już na chodzie, ale wygląda na to, że lekcja cierpliwości potrwa dłużej. Może nawet znacznie dłużej. Leżę sobie, ewentualnie dostojnym krokiem (to urocze określenie...
A miało być tak pięknie…
Szczęśliwie wróciliśmy z wszystkich wykładów i obozów, zrobiłam prawie całe pranie, pochowałam większość rzeczy, zabrałam się za kalendarz na jesień, przygotowania i... dokładnie w momencie, w którym poczułam, że zaczynam ogarniać i że jest dobrze, dopadł mnie...
Slot Art Festival – kilka dni po…
Powoli wracamy do rzeczywistości po Slot Art Festivalu, na którym oprócz spotykania mnóstwa starych znajomych, budowania nowych przyjaźni, chodzenia na koncerty i w ogóle dobrej zabawy, prowadziliśmy wykłady w Strefie Myśli. Na wykłady chodziło koło setki osób, było...
100 lat! czyli nasze setne, wspólne urodziny
Znajdź różnice na powyższych zdjęciach. Kilka jest. Torcik na dole jest śliczny i różowy a ten górny trochę krzywy (dobra, bardzo krzywy, ale w ten upał i tak dobrze się trzymał), słodki, ale nie za bardzo, własnoręcznie zrobiony i ... zjedzony z przyjaciółmi z okazji...
Powrót z wakacji
No i wróciliśmy. Jeszcze nie wszystko rozpakowane, dwa razy "poszła pralka", pierwsze zakupy do pustej lodówki zrobione, kwiatki podlewane przez dzieci pod naszą nieobecność przeżyły z niewielkimi jedynie stratami. Dość zabawne, że dopiero po powrocie z Włoch...
Nasze włoskie wakacje 3
Minęła połowa naszych wakacji. Jutro Portofino. Głowy pełne wrażeń a nogi kilometrów. W ostatnich dniach zwiedziliśmy Mantuę - to tutaj udał się wygnany z Werony Romeo, nie dotarła do niego wiadomość i wszystko się skomplikowalo. Miasto zupełnie od Werony inne,...
Nasze włoskie wakacje 2 – Wenecja
Dwa dni w pochmurnej i deszczowej Wenecji. To miasto zawsze jest niesamowite. Pewnie trochę inaczej jest wśród tłumów turystów latem, ale teraz było ich jedynie bardzo wielu. Pierwszego dnia snuliśmy się uliczkami w zasadzie cały dzień. Dopiero sporo po południu...