Czym jesteś mój skarbie?
Wiele lat temu natknęłam się na opowiadanie (niestety nie pamiętam kto był jego autorem) o mędrcu, który szukał kamienia filozoficznego. Mędrzec całe swoje życie poświęcił poszukiwaniom. Nosił żelazny pas, którym dotykał kolejnych kamieni i sprawdzał w ten sposób czy...
Nasze włoskie wakacje 3
Minęła połowa naszych wakacji. Jutro Portofino. Głowy pełne wrażeń a nogi kilometrów. W ostatnich dniach zwiedziliśmy Mantuę - to tutaj udał się wygnany z Werony Romeo, nie dotarła do niego wiadomość i wszystko się skomplikowalo. Miasto zupełnie od Werony inne,...
Nasze włoskie wakacje 2 – Wenecja
Dwa dni w pochmurnej i deszczowej Wenecji. To miasto zawsze jest niesamowite. Pewnie trochę inaczej jest wśród tłumów turystów latem, ale teraz było ich jedynie bardzo wielu. Pierwszego dnia snuliśmy się uliczkami w zasadzie cały dzień. Dopiero sporo po południu...
Nasze włoskie wakacje 1
Jedziemy sobie a deszcz monotonnie obija się o dach i szyby auta. Chwilę ulgi przynosi już nawet przejazd przez tunel. Ale co tam i tak dobrze się bawimy. Tym bardziej, że jednak kilka krótkich chwil bez deszczu było. Zwiedziliśmy kolejne miasta, podziwialiśmy widoki...
Rozmawiajmy
Wraca żona do domu z pracy. Mąż wrócił wcześniej i to on dzisiaj przygotowuje obiad. Żona wchodzi i odbywa się dialog: - Dzień dobry, wróciłam! - Dzień dobry, kochanie - odpowiada mąż. - Co na obiad? - pyta głodna żona. - Jesteś głodna i zmęczona po pracy, rozumiem -...
Pomiędzy „tylko nie mów nikomu” a „powiedz wszystkim” jest bardzo dużo przestrzeni
Zasadniczo nie komentujemy bieżących wydarzeń ale tym razem, ze względu na temat czujemy się w pewien sposób do tego wezwani. Nie widzieliśmy filmu "Tylko nie mów nikomu". Bardzo dobrze, że taki film powstał. I wielu, bardzo wielu powinno go zobaczyć. W chwili, w...
Marzenie z dzieciństwa
Kiedy miałam jakieś 9 lat tata narysował mi górską polanę, na której stało schronisko a wokół był dywan z krokusów. Tata naprawdę umiał rysować i ołówkowy szkic bardzo pobudził moją wyobraźnię. Tym bardziej, że oprócz rysowania, tata naprawdę umiał też opowiadać....
Przegapiliśmy Dzień Czekolady
Wiedziałam że jakoś w połowie kwietnia jest Dzień Czekolady. No i był. W miniony piątek...Przegapiliśmy. Ale to przecież nie koniec świata, ani nawet nie koniec czekolady. Czekolada dobra jest w każdy dzień a Japończycy podobno twierdzą, że nie jest ważny konkretny...
Jak znaleźć szczęście?
Kilka dni temu oglądaliśmy film i była w nim scena, która bardzo nas poruszyła. Film nie do końca jest o tym, ale ta konkretna scena skupiona była na istnieniu równoległych światów. W jednym z nich jest bardzo trudno. Ogólnie mówiąc bohaterowie znajdują się w...
Odpoczywamy
Po kilku dość zapracowanych tygodniach mamy trzy dni wolnego. Jedziemy na mini wakacje. Pink Floyd z głośników w aucie i jedziemy w góry. Śnieg już zszedł na tyle, że powinno dać się trochę połazić. Nie zabraliśmy żadnej książki, drutów, szydełka ani żadnej...
Bajka o Smutnej Królewnie i Księciu Wędrowcy
Była sobie Smutna Królewna. Oczywiście, wzorem wszystkich królewien, była zgrabna, wiotka, słodka i powabna. To w zasadzie twierdziła o sobie pewna Samochwała, ale czasem to na jedno wychodzi. Tak czy siak wielu młodzieńców ubiegało się o rękę Królewny. Stawali w...
O pączkach i zdrowym rozsądku
Dziś Tłusty Czwartek. Jak to mamy w zwyczaju od kilku lat, uczciliśmy święto wizytą na basenie (po dość długiej przerwie okazało się, że kondycja jakby nie ta, ale pływać nadal potrafimy) i... pączkami. Były pyszne. Taki pączek zjedzony tuż po "zrobieniu" trzydziestu...
Walentynki – żyli długo i szczęśliwie 2
Podobno święty Walenty był duchownym i lekarzem. Żył w Cesarstwie rzymskim, a konkretnie w Terni, u stóp wodospadu Cascata delle Marmore widniejącego na poniższym zdjęciu, za panowania cesarza Klaudiusza II, który wtrącił go do więzienia za błogosławienie ślubów...
Kochać zupełnie obcego człowieka – żyli długo i szczęśliwie
- Tatusiu, Ty to masz dobrze! Ożeniłeś się z mamusią a ja... Ja będę musiał ożenić się z jakąś zupełnie obcą kobietą. To jest niesprawiedliwe!Tak, albo bardzo podobnie, dawno, dawno temu synek naszych znajomych zaskoczył swoją przenikliwością i ubawił serdecznie...
Istota małżeństwa – walentynkowa promocja
Jakiś czas temu natknęliśmy się na książkę Timothy i Kathy Keller'ów. Spodziewaliśmy się po prostu kolejnej, pewnie dobrej, książki na temat małżeństwa (a trochę ich przeczytaliśmy), a trafiliśmy na coś co zdecydowanie przerosło nasze oczekiwania. Państwo Keller piszą...
U Przyjaciół
Z powodu kilku dni wolnego udało się nam odwiedzić przyjaciół. Przyjaźń - wiadomo, ważna sprawa i dobrze jest mieć kogoś, z kim po prostu jest dobrze. Nawet jeśli jest daleko i paskudna pogoda, warto się zebrać i pobyć razem. Przegadać kilka wieczorów, pójść na...
Trzeci dzień Nowego Roku
No i mamy 3 stycznia a zarazem trzeci dzień wciąż jeszcze Nowego Roku. Przeminęło Świąteczno-Sylwestrowe szaleństwo (które osobiście bardzo ostatnimi laty polubiłam) i życie powoli wraca w tory codzienności. Wielokrotnie przypominał mi się w ostatnich dniach, lub był...
Mikołajkowa wycieczka
Dzisiaj Świętego Mikołaja. Zamiast dostać prezent jedziemy kupić nowe auto. Nowe dla nas, bo ma 15 lat. Przy okazji mamy wycieczkę bo jedziemy aż pod Wałbrzych. Jedziemy z przyjacielem autem (dzięki, Panie, za przyjaciół) podziwiamy zimowy krajobraz. Z lewej mijają...
Powrót z Camino
Minął już ponad tydzień od naszego powrotu z Camino. Byłby czas na podsumowanie. Tylko żeby podsumować dobrze nasze dwadzieścia dni wakacji potrzebowałabym chyba...dwadzieścia dni 🙂 Czy warto iść na Camino? TAK! Ale muszę przyznać, że niemal wszystko wyglądało...
Camino Plus 🙂
Nasze Camino skończyliśmy w środę. Doszliśmy dzielnie i bardzo polecamy taka wyprawę. Na podsumowanie będzie jeszcze czas, bo jeszcze nie wróciliśmy do domu. Cały czwartek spędziliśmy w Santiago. Genialnym pomysłem kolejny raz okazało się zabranie namiotu. Camping w...
Camino 16 A Picarana – Santiago de Compostela
No i dotarliśmy do Santiago. Rano pobudka jak zwykle o 7.00, zwijanie namiotu, kilka kroków (i tym razem naprawdę kilka kroków a nie 12 km) na śniadanko i w drogę. Trzeba przyznać, że teraz widać już prawdziwe tłumy caminowiczów. W zasadzie nie było momentów, w...