Kilka lat temu rozmawialiśmy o naszych marzeniach. Prowadziliśmy konferencję o budowaniu związku i wymyśliliśmy takie zadnie dla par, które na niej były. Wydawało się nam fajne, ale mamy zwyczaj testowania naszych pomysłów na sobie :). Okazało się wtedy, że wielkim marzeniem Janusza jest przejście Camino de Santiago. Pieszo. Z namiotem. Trochę się zdziwiłam, że to takie wielkie marzenie, ale jak już zapytałam…

Do wyjazdu został nam niecały tydzień. Powoli kończymy ostatnie przygotowania i… w drogę! Mamy do przejścia trochę ponad 300 km i 19 dni. To czas, w którym powinno się nam udać prawdziwie odpocząć, odnowić ducha, porozmawiać, przyjrzeć się światu z bliska, poznać nowe miejsca i nowych ludzi, zachwycić się na nowo. Taki jest plan i mamy nadzieję że uda się go nam wykonać.
Kilka szalonych podróży jest już za nami, ale tak z namiotem i plecakami, 3 tygodnie… Ostatni raz udało się to w 1990 roku i trochę czasu minęło. Stąd pewnie nasza przedpodróżna gorączka zwana reisefiber. Czy na pewno o wszystkim pomyśleliśmy? Jak będzie? Póki co nie ma co się wkręcać. Zobaczymy.

Pójdziemy starym, średniowiecznym jeszcze szlakiem pielgrzymkowym św. Jakuba i choć pielgrzymka do świętego miejsca jako taka jest nam raczej obca, planujemy dotknąć historii i może nieco innej pobożności niż nasza własna. Planujemy wrócić bogatsi o nowe doświadczenia.
Póki co, pakujemy, sprawdzamy i załatwiamy, uczymy się nowych aplikacji na telefon (mapy:) i ogólnie panuje u nas wyjazdowa atmosfera. Fajnie. Naprawdę to lubimy.
Przy okazji przypominamy sobie o tym, żebyśmy ucząc innych budowania głębokich relacji i dbania o nie, poświęcania sobie czasu i ustawiania właściwej hierarchii w życiu, potrafili i sami zadbać o to i w naszym własnym życiu.
Kiedyś pisałam o tym, że łatwo skupiamy się na tym, co jest dla nas samych aktualne. Pewnie z tego właśnie powodu ostatnimi czasy, wszędzie gdzie się pojawiamy, natykamy się na muszle będące oznaczeniem szlaku świętego Jakuba:)

A oto „caminowe” muszle św. Jakuba, które ostatnio wszędzie nas prześladują 🙂