Dzisiaj, z okazji Dnia Kobiet, post okolicznościowy. Chłopaki składają najlepsze życzenia a ja piszę o… No właśnie. Chyba o tym jak pokręcone jest bycie kobietą we współczesnych czasach. Tak naprawdę napisałam już dwa posty, ale były bez sensu, więc z nich zrezygnowałam bez szkody dla czytających. Co ciekawe chcę pisać właśnie o tym jak bardzo niemądre jest szukanie stuprocentowej doskonałości. żeby nie było, że szewc bez butów chodzi – ten post dokończę i wyślę taki, jak jest. Nawet jeśli nie będzie doskonały (a nie będzie :P)
Wracając do kwestii kobiet.
Bycie jedną z nich jest, jak już napisałam mocno pokręcone. Kuszone perspektywą siły i niezależności, sukcesu, niegasnącego piękna i fit sylwetki z jednej strony, a byciem doskonałą matką, żoną i przyjaciółką z drugiej, szamocemy się bez przytomności. Jak ćmy.
Jak żyć?!!!
Myślę, że warto, może na przykład z okazji Dnia Kobiet wziąć głęboki oddech i pomyśleć o tym jaką kobietą chciałabym być. Czy rzeczywiście zależy mi na tym wszystkim powyżej, czy może mogę czasem z czegoś zrezygnować. Może warto czasem odpuścić porządek czy posągową doskonałość dla zabawy, relacji z bliskimi?
Byłam dzisiaj na basenie. Widziałam panią, której udało się na tymże samym basenie zachować absolutnie perfekcyjny makijaż i fryzurę. Młoda mama trzymała w raczej sztywnych ramionach małą córeczkę i naprawdę wkładała mnóstwo wysiłku w to, by nie zanurzyć się w wodzie bardziej niż do ramion…
Może nie wyglądałam tak doskonale jak ona. Nawet na pewno nie. Ale zdecydowanie lepiej się bawiłam.
Obyśmy umiały dobrze wybierać.
I to są moje życzenia z okazji kończącego się w już w sumie Dnia Kobiet 🙂
Przepięknie napisane!!! Dziękuję!!! Podziwiam!!! Jestem bardzo nie perfekcyjna i jest mi z tym dobrze 🙂 Pozdrawiam. Ulka.
Dziękujemy i również pozdrawiamy 😉