Drogocenne rzeczy dużo kosztują.
Oczywista sprawa. Jeśli chcemy mieć coś cennego – musimy za to zapłacić. Za najdroższe rzeczy – najwięcej. Proste? Niby tak. Jeśli chodzi o samochody, domy i mieszkania czy biżuterię, to sprawa jest posta i oczywista. Ale zupełnie inaczej sprawy się mają, kiedy przychodzi do codziennego życia. A tutaj to jeszcze ważniejsza sprawa. Za cenne rzeczy trzeba zapłacić. I o ile można czasem trafić jakieś cudo na wyprzedaży czy promocji, to w naszych relacjach nie ma drogi na skróty. Zaufanie, wierność, miłość, przyjaźń – je się zdobywa. I trzeba za nie zapłacić. Przyjaźń czy miłość z wyprzedaży??? Nie, dziękuję.
Drogocenne rzeczy dużo kosztują. Potrzebują Twojego zaangażowania, uwagi, czasu, poświęcenia, codziennej pracy, o której już ( tu ) pisałam. I o tym oczywiście też trzeba pamiętać, ale już na samym początku – miej świadomość tego, że jeśli chcesz mieć coś cennego – musisz ponieść koszt. Dostajesz za darmo – ale jeśli przyjmujesz, Twoje życie się zmienia.
Coraz częściej słychać z każdej strony o utrzymaniu swojej niezależności, nie ponoszeniu kosztów, dbaniu o siebie. Nie chodzi o to żeby zaniedbać swoje sprawy, i o tym tez już pisaliśmy, ale bez poświęcenia siebie i swoich spraw nie da się  zbudować żadnej relacji. 
Znajomi dostali małego pieska. I niby za darmo. Ale od czasu jak go mają – ich życie mocno się zmieniło. Z pieskiem trzeba wychodzić na spacery nawet w taką paskudną pogodę, jaką mamy tej wiosny, piesek potrzebuje jedzenia i picia, swojego miejsca w domu, wyrozumiałości gdy coś nabroi. No i zmienia się w psa. 
Śledząc Facebook’a, czy inne media, można zauważyć, że to wydaje się ludziom znacznie bardziej oczywiste niż dbanie o relacje na przykład z żoną, czy mężem. Albo pracownikiem. Potem pytamy „dlaczego” i ogólnie jesteśmy rozczarowani, rozżaleni i nieszczęśliwi… No i tego chyba nie rozumiem.
Jeśli płacisz za szkiełko – nie oczekuj, że dostaniesz diament.